Szok, policja chciała odwołać występ…
Wczoraj w Australii doszło do słynnego już występu Justina Biebera za szybą, która odgradzała go od szalonych fanek. Tak naprawdę do mini-koncertu miała w ogóle nie dojść ponieważ policja patrząc na tłumy, które nadciągały chciała natychmiast wszystko przerwać. Na dodatek fanki, które były już na miejscu nie słuchały żadnych poleceń i nic chciały się uspokoić.
Na szczęście po długim oczekiwaniu, Justinek dostał zgodę na zaśpiewanie jednej piosenki. Było nią Baby…




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz