Ale ma czapkę…
Gwiazdunie pisały wczoraj, że Justin Bieber wybiera się na koncerty do Australii i Japonii.
Własnie w tej chwili Justinek siedzi w samolocie do Tokio, a podróż będzie trwała aż 18 godzin! Bieberek napisał, że będzie w tym czasie spał, albo obejrzy wszystkie filmy, które przegapił przez ostatnie dwa lata.
Tymczasem zobaczcie nagranie z lotniska w Toronto…




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz